W połowie czerwca w Mediolanie odbyła się najważniejsza dla nas wystawa psów rasowych w tym roku – World Dog Show. 12 czerwca przystąpiliśmy do rywalizacji w Klubowej Wystawie przy World Dog Show, dzień później czekała nas batalia w wystawie światowej.
Do udziało zgłosiło się łącznie pięć psów, z czego, jak się później okazało, dwa zostały omyłkowo dopisane do terierów japońskich.
Podczas wystawy klubowej oceniał nas Niemiec Hans Erhard Grüttner. Samo sędziowanie odbywało się bardzo szybko. Zarówno Keru, jak i Fuji zaprezentowali się perfekcyjnie. Byliśmy bardzo zdziwieni, gdy okazało się, że nie będzie porównania. BOBa wział Keru, a Fuji dostała ocenę bardzo dobrą. Był to dla nas szok. Tym bardziej, że nie było żadnych wyjaśnień, żadnych wątpliwości. Fuji po prostu mu się nie podobała.
Następnego dnia wzięliśmy udział w World Dog Show. Do rywalizacji stanął jeden pies i dwie suki (siostra Bayki). Keru chodził doskonale, na stole stał jak słup, wszystko było idealne. Sędzia Antonino Di Trapani z Włoch nie miał wątpliwości, dał Kerusiowi tytuł World Winner. Następna w kolejce była Fuji. Tego zaprezentowała się wręcz idealnie. Doskonale chodziła, doskonale stała, otrzymała CAC. Kolejna pokazała się siostra Bayki. W tym przypadku, nie chce komentować jak chodziła, jak stała. Dla mnie nie jest to suka na ocenę doskonała. Niemniej jednak, sędzia dał jej szansę i wraz z Fuji rywalizowała o World Winner. W tej rywalizacji zdecydowanie ładniejszą suką według sędziego była Fuji, która wywalczyła World Winner 2015. W porównaniu o BOB, Fuji tym razem pokonała Kerutka. Keru oprócz tytułu Zwycięzcy Świata, ukończył także Championat Włoch.
Niemniej jednak, nasze dwa psy po raz kolejny wywalczyły wszystkie tytuły na World Dog Show.