Dziś mija tydzień, odkąd Keru jest z nami. Z perspektywy czasu, z każdym dniem, jest coraz lepiej. Dziś też pierwszy raz na trzy godziny zostawiliśmy Keru samego w domu. Wcześniej było to maksymalnie kilkanaście minut. Dziś dzielnie, wraz z Bedlingtonami, wytrzymał bez szczekania i piszczenia. Jesteśmy z niego dumni.
W przeciągu tych siedmiu dni, Keru nauczył się chodzić przy nodze. Nie jest to jeszcze idealne chodzenie, ale z każdym dniem jest coraz lepiej.
W poniedziałek rozpoczęliśmy już treningi pod wystawę. Keru 17 lutego zostanie zaprezentowany w Budapeszcie na Krajowej Wystawie Psów Rasowych. W Polsce prawdopodobnie pojawi się dopiero na kwietniowej wystawie w Zabrzu.
Przez kolejne tygodnie będziemy socjalizować Keru z ludźmi. Wybierzemy się z nim na dworzec, do centrum miasta, czyli tam, gdzie jest dużo ludzi.
W niedzielę jedziemy na wystawę do Sosnowca. Niestety, bez naszych piesków. Będziemy nagrywać materiał dla Pies.TV. Specjalnie dla Keru zamówiliśmy skórzane ringówki, które właśnie odbierzemy na wystawie w Sosnowcu.
Wkrótce dodamy kolejne zdjęcia naszego pieska.